czwartek, 11 grudnia 2014

Rozdzial 2 ~ Dla Ciebie.

Rozdział dedykowany Ludmiła Pasquarelli.

Violetta
        Skrępowana oddawałam pocałunki swojego szefa. Nagle, Verdas położył mnie na łóżku. Już wiedziałam co on chce zrobić. Szybko oderwałam się od niego, poprawiłam ramiączko od mojej sukienki wartej kilka tysięcy dolarów. Na stopy prędko weszły szpilki, a ja wybiegłam - przynajmniej starałam się - z jego pokoju. Na szczęście, nie gonił mnie. Gdzie tu jest winda? Eh, zanim się tu odnajdę miną wieki. Nagle, ujrzałam Leóna. Pędem ściągłam buty, i biegłam po piętrze, próbując odnaleźć miejsce w którym wysiedliśmy. Odwróciłam się. Gonił mnie! Nagle dostałam olśnienia. Wyjście było tam, gdzie... stał Verdas! A raczej coś w tamtą stronę. No nie, co ja zrobię? Nagle zauważyłam, że León odchodzi. Najciszej i najszybciej jak mogłam, uciekłam do windy, w której się schowałam. Podkuliłam nogi. On chciał mnie jedynie przelecieć, nie poznać. Ludmiła miała racje, on nie jest skory do przyjaźni. Gdy wysiadałam z windy, ujrzałam Lerine. Chciałam odejść, lecz ona chwyciła mnie za ramię.
       - Siostry się nie zostawia, Violetto.

Ludmiła
        Ujrzałam go. Tego, który cholernie mnie zranił. Stanęłam skamieniała. Co on tu robił? Przecież wyjechał wraz z Kristie i Bradem. 
        - Co ty tu robisz? - pytam z grobową miną i melancholią. 
- Przyjechałem. Dla Ciebie. - mówi, podchodzi do mnie. Chwyta mnie lekko za ręce, i przybliża się. Sparaliżowana nic nie robię, tylko stoję. Gdy jest kilka milimetrów przede mną, szybko puszczam jego ręce i uciekam na górę. Co on sobie myśli? Nagle dostałam sms'a. Od Naty. Hej Luśka, co powiesz na zakupy? Proszę, zrelaksujesz się! :) Odpoowiedz :D Natka :*. 
        Po odczytaniu treści sms'a, szybko odpisałam twierdząco i ruszyłam w stronę łazienki gdzie zrobiłam sobie lekki makijaż. Na siebie założyłam sukienkę koloru beżowego od Gucci. Wyglądałam tak. Szybko założyłam szpilki, i wyszłam.

###
KRÓKIE, SORRY :CCC

7 komentarzy:

  1. Znów pierwsza!
    Rozdział krótki, ale i tak boski !
    Upss Leonku nieładnie..
    Fedemiłka jak zwykle cudowna!
    Tak z innej beczki złożyłam zamówienie na OS na twoim blogu
    Oczywiście o Leonettcie
    Dodałam na swoim blogu zakładkę bohaterowie i mam nadzieje, że wejdziesz.
    Powodzenia i Weny
    Ludmi:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za dedykacje. Jeszcze nigdy nikt nie zadedykował mi rozdziału i to dla mnie naprawdę wielkie wyróżnienie
      Ludmi:-)

      Usuń
    2. Dodałam OS na bloga. Nie chce ci się narzucać, ale może chciałabyś przeczytać.
      Ludmi:-)

      Usuń
    3. Idę czytać, dzięki za info :*

      Usuń
  2. Zajebisty!
    A ja już myślałam, że ją przeleci :/
    Ale nie można mieć wszystkiego
    Mam nadzieję, że Leon się zmieni
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, spójrz na spis i kalendarz, tam wszystko znajdziesz :*
      Dziękuję! :)

      Usuń