Dziękuje za ponad dziesięć komentarzy pod poprzednim rozdziałem.
Niespodzianka - mam nadzieję, że ktoś się zgłosi xD
Rozdział dla Julson'ka ♥
Mamy nową playliste, będzie się przyjemnie czytało (chyba) xD
Mamy nową playliste, będzie się przyjemnie czytało (chyba) xD
* Nad Irlandią *
* Violetta *
Odebrać, czy nie? W sumie, nad czym ja się zastanawiam? Muszę odebrać. Od niego zależy mój występ na Fashion Week'u. Byłby to już mój w tym roku piąty FW, więc weszłaby do księgi rekordów Guiness'a. Odbieram.
V: Violetta Castillo, tak słucham?
L: Tu León. Pamiętasz mnie jeszcze?
L: A coś jeszcze? Wiem, że mnie pamiętasz.
V: Mmm... Chodziliśmy razem do szkoły? Ostrzegam, strzelam.
L: Bingo. A pamiętasz jak nam razem było dobrze? Rządziliśmy szkołą.W
V: Pamiętam, lecz nie chcę wspominać. Wracaj do swojej Caroline, z którą mnie zdradziłeś.
L: Oj kotku, nie uciekniesz ode mnie, nigdy. Zapamiętaj.
Rozłączył się. Tak wiem, idealnie pamiętam nas za czasów liceum. Byłam królową, on królem. Każdy nas słuchał. Zmieniliśmy się. Lecz ten, zmienił się aż za bardzo. Levon - rodowita Francuzka - wzięła go na wyrzuty sumienia, i poderwała. Przespał się z nią. Teraz są podobną bardzo szczęśliwi. A mnie to w ogóle nie obchodzi. Chyba.
Gdy samolot wylądował, przed lotniskiem czekała już flota brata Naty, która miała nas zawieźć do niego. Do hotelu jego wujka. Grzecznie wsiedliśmy do auta, i zajęliśmy się każdy sobą. Ja przeglądałam twitter'a. Lub inaczej - tweety na mojej tablicy. Kilka z nich podałam dalej, i napisałam szybkiego tweeta, że jestem już w stolicy UK* i oznaczyłam osoby mi towarzyszące w podróży. Dotarliśmy do miejsca zamieszkania na najbliższy tydzień. Podróż nie trwała dużo. Lotnisko jak i hotel znajdowały się na Londyśkim Wansworth nad Tamizą.
Weszliśmy przez wielki gmach hotelu do środka. Od razu oślepiły mnie flesze paparazzi. Skąd oni wiedzieli? Zakładam na nos okulary i wraz z Iggy - moją menadżerką - ruszamy do windy. Moja menadżerka jest super. Na wszystko znajduje czas. Jest moją menadżerką, piosenkarką i tancerką. Podziwiam ją. W windzie leciało akurat "Black Widow". Zaczęłyśmy się z Azaleą śmiać. Iggy zaczęła się wyglupiać i śpiewać. Za to ją kocham! Jest także moją przyjaciółką.
* Londyn *
* Claire *
Mimo, że przyjechałam tu z Jack'em, to ciągle patrzę się na facetów moich przyjaciółek. Najbardziej jednak interesuje mnie jeden - Maxi. Jest taki słodki. I wolny, jako jedyny! Gdy nadszedł wieczór, postanowiłam być ostra. Poszłam do pokoju numer 390 i bez pukania wparowałam. Zauważyłam w nim Maxi'ego układającego się do snu w samych spodniach. Mrau... Szybkim krokiem podeszłam do łóżka. Usiadłam na nim okrakiem i namiętnie wpiłam mu się w usta. Oddawał moje pocałunki! Tak się cieszę. Gdy już po pozbyciu się swoich ubrań miał we mnie wejść, wraz z przybyciem pewnej osoby, coś mi się przypomniało.
- Claire, powiedz mi do cholery co się tutaj dzieje.
Weszliśmy przez wielki gmach hotelu do środka. Od razu oślepiły mnie flesze paparazzi. Skąd oni wiedzieli? Zakładam na nos okulary i wraz z Iggy - moją menadżerką - ruszamy do windy. Moja menadżerka jest super. Na wszystko znajduje czas. Jest moją menadżerką, piosenkarką i tancerką. Podziwiam ją. W windzie leciało akurat "Black Widow". Zaczęłyśmy się z Azaleą śmiać. Iggy zaczęła się wyglupiać i śpiewać. Za to ją kocham! Jest także moją przyjaciółką.
* Londyn *
* Claire *
Mimo, że przyjechałam tu z Jack'em, to ciągle patrzę się na facetów moich przyjaciółek. Najbardziej jednak interesuje mnie jeden - Maxi. Jest taki słodki. I wolny, jako jedyny! Gdy nadszedł wieczór, postanowiłam być ostra. Poszłam do pokoju numer 390 i bez pukania wparowałam. Zauważyłam w nim Maxi'ego układającego się do snu w samych spodniach. Mrau... Szybkim krokiem podeszłam do łóżka. Usiadłam na nim okrakiem i namiętnie wpiłam mu się w usta. Oddawał moje pocałunki! Tak się cieszę. Gdy już po pozbyciu się swoich ubrań miał we mnie wejść, wraz z przybyciem pewnej osoby, coś mi się przypomniało.
- Claire, powiedz mi do cholery co się tutaj dzieje.
$$$
Dziś krótko, ale dużo się wydarzyło. Tak, Maxi narazie nie z Na... Chyba zadużo piszę. :)
No cóż, mam nadzieję, że spodobał wam się wątek Claxi, bo będzie długi.
Zauktalizowałam bohaterów, dodałam dwie nowe postacie (jak na razie ;) - Iggy i Ellę. Jest tam krótko przedstawione ich życie.
02 - Odpowiednia ilość komentarzy
Aaaaaaaa <3
OdpowiedzUsuńWrócę tu później :*
Dobrze Julciak :*
UsuńOł maj gasz.
UsuńPo first: Dziekuję za dedyk :*
Po second: Przeprasza,m że tak późno. Książka pozbawiła mnie czasu xd
Po third: Cudny rozdział <3
+ nie zwracaj uwagę na mój inglisz :D xd
Rozdzial genialny, choć krótki <3
Leon organizatorem ;>
Leob zły? Leon i Violka, królem i królową? Leon przespał się z inną? Matko kochana, jak udało ci się w tak krótkim fragmencie zrobic tyle akcji?! :o Ale Luuubię too!
Łuhuhuhuhuhu xdd co tam się potem działo xd Zaskoczyłaaś mnie Claxy. Oj bardzo zaskoczyłaś xdd Nie mieszam się w szczegóły.
Jeszcze raz przepraszam i dziękuję :*
Kocham <3
Julson
Wspaniały rozdział
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: www.vilufranludmistory.blogspot.com
Super czekam na next wpadłabyś do mnie i zostwaiła swoją opinie? http://leonettaxxx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWpadne dziś :)
UsuńWroce ;*
OdpowiedzUsuńDobrze :*
UsuńKochana! ^^
UsuńCudowny *,*
Teraz to dopiero pisze, ale jest cudowny ^^
Krotko dzis :c
Ale spac mi sie chce xD w koncu jest 7:37 xD
Do zobaczenia na gg ? ;)
Krótki, ale i tak boski
OdpowiedzUsuńJa czekam na Fedemiłe i Leonette
UUU Claire poszła do Maxiego i ...
Pewnie tam wparuje Violetta lub Naty
Dobra może dodam rozdział na mi princesa a na fedemile już jest
Kończę i czekam na nextcik
Ślicznotka♥
Do Fedemiły jeszcze daleko, do Leónetty może bliżej.
UsuńSuper <3 Taka nie pewność *.* Pozdrawiam i czekam na nexta ;*** zapraszam do mnie leonetta-para-siempre-te-quiero.blogspot.com ;)Szczęśliwego Nowego Roku 2015 !! :D
OdpowiedzUsuńDzięki. Po co każdy mi składa? Przed 2015pojawi się co najmniej jeszcze 1 rozdział xD
UsuńSuper rozdział czekam na next i zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńhttp://dziwnahistoriatiniijorge.blogujaca.pl/
Pozdrawiam i przesyłam buziaki :*
Super czekam na next :)
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńCzekam na next