Przepraszam...
Dedykacja dla wszystkich komentatorów.
Epilog - Koniec.
Czym była to miłość? Dowodem, że nie wszystko jest możliwe. Zakończyła się tragicznie, nie licząc o cierpieniu pobocznych osób, jak na przykład małej Amelki oraz słodkiego Josh'a, którzy w jednym momencie stracili wszystko. Mamę, ojca, rodzinę. Trafili do dziadków, lecz ta sytuacja nie będzie trwała wiecznie. Czy uda im się odnaleźć własne szczęście?
Dwadzieścia lat później.
Amela, teraz już wysoka, wykształcona kobieta przejęła firmę po swoich dziadkach. Wyszła za mąż za modela - Cordian'a. U Josh'a było gorzej. Prowadzi firmę wraz z siostrą, lecz nie odnalazł jeszcze swojej miłości.
###
Mam nadzieję, że się nie obrazicie. Skończyła mi się wena na to opowiadanie, a oglądając gify na jednym tumblr'e wpadłam na pomysł na nowe opowiadanie. ;)
Proszę o komentarze, na pewno wzmocnią mnie od środka ;)
`Pauline.
szkoda, że kończysz, ale czekam na kolejne opowiadanie :*
OdpowiedzUsuńSzkoda że skończyłaś te, ale szanuję twoją decyzyzje. Czekam na nowe opowiadanie i życzę ci dużo weny :D
OdpowiedzUsuńhttp://czytaj-o-naxi.blogspot.de/?m=1
Piszę już rozdział pierwszy, bo prolog już gotowyi dość długi ^^
UsuńEpilog krótki, ale prosto z serca
OdpowiedzUsuńCzekam na prolog nowego opowiadania
U mnie już niedługo rozdział
Wysłałam OP na gmaila na konkurs o fedemile.
Przeczytaj jak byś mogła
Ślicznotka♥
Dziekuje. Przeczytałam :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU mnie już nowy rozdział
UsuńPisze też drugą część parta, ale pojawi się może dziś wieczorem albo jutro rano
Mam nadzieje, że wpadniesz i życzę weny
Uwielbiam cię
Ślicznotka♥